niedziela, 31 maja 2015

22 maja

Dzisiaj odwiedził nas bardzo ciekawy Gość - pan Paweł Dawid - pszczelarz. Pan Paweł wie wszystko na temat pszczół. Ale nie przyszedł sam - "przyleciały" z nim pszczoły. No prawie. Pszczelarz przyniósł mini ul z żywymi pszczołami. I wiecie - była tam nawet sama królowa. Miała na sobie czerwoną kropkę, żeby można było ją odróżnić od innych pszczół.




Każdy z nas miał za zadanie odnaleźć królową wśród innych pszczół. Za odnalezienie królowej dostawaliśmy pysznego i zdrowego lizaka z miodem.




Pan Paweł pokazał nam także strój, w jakim każdy pszczelarz zajmuje się swoimi pszczołami.



Mieliśmy do naszego Gościa dużo pytań:
- Jak szybko latają pszczoły?
- Czym różni się pszczoła od osy?
- Jak pszczoły robią miód?
- Czy królowa pszczoła ma swojego króla?
21 maja

Dzisiaj coś na słodko - naleśniki. Hura!!! Chyba nie ma dziecka, które ich nie lubi. Pomagała nam mama Kuby - pani Ola Nowak.

Potrzebne nam były:
- mąka,
- mleko,
- cukier,
- jajko,
- olej do smażenia.



Wszystkie składniki musieliśmy dokładnie wymieszać na jednolitą konsystencję



A potem wielką łyżką na patelnię. Naleśniki trzeba smażyć z dwóch stron na złoty kolor.



Z patelni prosto na nasze talerze. Mieliśmy do wyboru dżem truskawkowy, serek waniliowy oraz banany. Zjedliśmy wszystko ze smakiem.












niedziela, 24 maja 2015

14 maja

Dzisiaj w przedszkolu przygotowywaliśmy soki z warzyw
i owoców przy użyciu sokowirówki. Pani Arletta Kokot pomogła przygotować warzywa i owoce do wyciskania soku.


Bardzo podobało się nam wyciskanie soku.











Pycha. Zdrowe, smaczne i przez nas przygotowane.
Z rogalikami z piekarni w Borowem smakują wyśmienicie.









13 maja

Dzisiaj musieliśmy wstać trochę wcześniej niż zwykle. Pod szkołą czekał na nas autokar, aby zawieźć nas do piekarni
i ciastkarni w Borowem.



Na miejscu przywitały nas bardzo miłe i sympatyczne Panie.


Aby wejść do piekarni, musieliśmy założyć
nasze fartuszki i chusteczki.

Panie oprowadziły nas po wszystkich pomieszczeniach. Mogliśmy zobaczyć magazyn,
w którym jest bardzo dużo mąki i cukru.


Odwiedziliśmy Panie, które zajmują się zamówieniami.


Na koniec było najciekawiej. Poszliśmy do dużej hali, gdzie wyrabia się ciasto na chleb, przygotowuje się i piecze rogaliki oraz przepyszne ciasta.




Każdy z nas mógł zrobić swój rogalik z marmoladą.










Zobaczcie jak samodzielnie wyciągaliśmy chleb
z ogromnego pieca.






Nasze rogaliki trafiły do pieca. Nie minęła chwilka, a już mogliśmy je jeść ze smakiem. Pycha!!!



Na zakończenie poszliśmy do wielkiej lodówki, w której przechowuje się ciasto i wcale nie przypominała ona tej,
którą mamy w domu. Było to duże pomieszczenie,
w którym było bardzo zimno.


Niektórzy z nas marzą, aby pracować w piekarni.

Niestety to, co dobre szybko się kończy i musieliśmy już wracać do przedszkola. Serdecznie podziękowaliśmy za zaproszenie. Paniom wręczyliśmy kartkę z naszymi podpisami.
Do przedszkola wróciliśmy z pudłem pysznych rogalików.