niedziela, 26 kwietnia 2015

15 kwietnia - wizyta w sklepie

No to idziemy...


Dzisiaj nasze panie zabrały nas do sklepu Pani Joli - babci Kacperka. Najpierw Pani Ania i Pani Lila pokazały nam cały asortyment, oj trudne słowo, czyli to co można kupić w sklepie.



I chyba nie uwierzycie, było tam prawie wszystko. Słodycze, lody, wędlina, ryby, pieczywo, napoje, gazety, owoce, warzywa, płyn do mycia naczyń, pasta do butów, chusteczki, karty urodzinowe, no dosłownie wszystko.









 Potem mogliśmy zajrzeć do magazynu. To takie miejsce, gdzie przechowywane są rzeczy, które nie mieszczą się na półkach sklepowych i jest tam dużo chłodniej niż w sklepie.




 Na zakończenie naszej wizyty panie ekspedientki, znowu trudne słowo, poczęstowały nas pysznymi lizakami. 





My również mieliśmy dla nich niespodziankę - laurkę z własnoręcznymi podpisami.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz